Noc sylwestrowa i Nowy Rok niosły wiele przepowiedni. Pilnowano, na przykład, aby w tę noc nie zabrakło w domu opału, wody i ognia. Gospodarze znosili do izb zapasy drewna, gospodynie nabierały wodę ze studni i zabezpieczały żar w popielniku, aby swobodnie rozdmuchać ogień w noworoczny poranek. Wierzono również, że obfite zapasy w spiżarni odgonią w nadchodzącym roku od domu biedę. W sylwestra nie można było zajmować się sprzątaniem, a szczególnie wymiatać śmieci, aby nie wymieść z domu szczęścia. Panny starały się założyć w pierwszym dniu roku jakąkolwiek nową rzecz – miało to zapewnić powodzenie u płci przeciwnej.
Tradycją, która została dziś zapomniana, było otwieranie drzwi na oścież zaraz po przebudzeniu, aby zaprosić Nowy Rok do środka. Wierzono, że był to ważny magiczny dzień, odwzorowujący przyszłość, dlatego należało uważnie obserwować wszystkie wydarzenia i zjawiska, aby odczytać wróżby na nadchodzące dni. Pierwsza wchodząca do zagrody osoba mogła przynieść szczęście lub pecha. Szczęście symbolizował mężczyzna, a kobieta – im piękniejsza, tym więcej nieszczęść zapowiadała. Dlatego też kobiety w tym dniu na wszelki wypadek pozostawały w domach, a chłopcy i mężczyźni kolędowali od domu do domu, składając życzenia noworoczne. Wierzenia różniły się w różnych regionach Polski.
Na Mazowszu w noc sylwestrową gospodarze robili sobie nawzajem dowcipy – zatykali kominy, wciągali wozy na dach stodoły, kradli furtki i bramy. Kradzieże były traktowane żartobliwie. Na Kaszubach wypędzano podczas zabawy stary rok, obchodząc wieś z hałasującymi klekotkami. Na Podhalu Górale wrzucali monetę do miski z wodą, w której się myli oraz obowiązkowo wkładali kilka drobnych monet do kieszeni. Na Pomorzu gospodarze obwiązywali drzewka owocowe w sadzie powrósłami uplecionymi ze snopów stawianych w Wigilię w izbie i wtykali w nie małe krzyżyki upieczone z ciasta, aby zapewnić urodzaj na owoce.
W wielu regionach wypiekano noworoczne pieczywo w kształcie kołacza, zwane nowym latkiem lub bochniaczkiem, z uformowanymi gałązkami, figurkami zwierząt, ptaków oraz postacią człowieka. Miały one w sposób magiczny zapewnić szczęście i pomyślność w gospodarstwie. Wysyłano młode dziewczyny po polana. Ta, która przyniosła w naręczu parzystą liczbę drew, zgodnie z wierzeniami, w przyszłym roku miała wyjść za mąż. Lano wosk i ołów, rzucano butami. Z czasem zarzucono wróżenia w Nowy Rok i wszystkie obrzędy przeniesiono na andrzejki i katarzynki. Żony gospodarzy umieszczały w kątach domu główki czosnku oraz przedmioty wykonane z żelaza. Czosnek nie chronił od wampirów, ale od wszelkich uroków. Żelazo miało pomóc w przezwyciężeniu wszelkich trudów i nieszczęść, jakie miałyby spaść na rodzinę. Zwyczajem jeszcze z czasów pogańskich było stawianie stołka z miękkim nakryciem, na środku głównego pomieszczenia z piecem. Wierzono bowiem, że jest to także noc duchów, które należy przyjąć z godnością i zapewnić im wygodę i komfort. Z tego powodu przed północą rozpalano w kominku, aby w izbie było ciepło i nikt do rana nie przestawiał stołka ze środka pomieszczenia. Szlachcice w nowy rok strzelali z rusznic, aby uczcić zakończenie starego roku i wejście nowego, choć to nie było jedyne znaczenie. Strzały te miały też zabezpieczać domy poprzez odstraszenie piorunów, a panom i poddanym dać ochronę przed chorobami. Dzień po nocy sylwestrowej rozpoczynał się wczesnym rankiem mszą w kościele. Uważano bowiem, że kto tego dnia wcześnie wstanie, ten szybciej zaprosi dobrobyt do domu. Z czasem ten zwyczaj przeniesiono na święta Wielkiej Nocy i nazwano wyścigami gospodarzy. Na wsi był to także dzień, kiedy wszyscy zwaśnieni ludzie, godzili się ze sobą i wybaczali sobie krzywdy. Do dziś spotkać można osoby, które uznają, że to, co im się przydarzyło pierwszego dnia nowego roku, będzie rzutować na cały kolejny rok. Zarówno samopoczucie, pogoda, jak i wiele innych, były wskaźnikami tego, co spotka ludzi w bieżącym roku. Na przykład, wietrzna pogoda wróżyła wysyp owoców w sadzie. Ciekawostką może być i to, że ludzie wróżyli sobie nawet z gwiazd. Uważano, na przykład, że jeśli nocą na niebie widać dużo gwiazd, ich kury znosić będą mnóstwo jajek.
Jak pomóc szczęściu?
No to – może nie tylko dla zabawy – kilka przesądów do przestrzegania i dziś:
• w ostatnie dni roku trzeba zrobić rachunek sumienia; najlepiej przygotować czerwoną kartkę, spisać na niej w punktach wszystkie niezałatwione sprawy; jeszcze przed końcem roku je zakończyć i uregulować ewentualne długi tak, aby w nowy rok wkroczyć z czystym sumieniem; tę kartkę trzeba spalić, zanim w sylwestra wybije północ; ogień symbolicznie zakończy dawne problemy, a przede wszystkim sprawi, że poczujemy swoistą ulgę psychiczną… (ponoć działa)
• porządki kończymy dzień przed sylwestrem! Absolutnie nie wolno robić ich 31 grudnia – przesąd mówi, że w przeciwnym wypadku przez cały nadchodzący rok będziemy oddawać się sprzątaniu; ponadto, jeśli zabierzemy się za porządki w sylwestra, możemy wymieść z domu szczęście…
• w sylwestra w naszych domach nie może zabraknąć wody, jedzenia i pieniędzy (w gotówce!!!), bo jaki sylwester, taki będzie cały rok; trzeba też włożyć do portfeli rybie łuski, które zostały z wigilijnego karpia
• pamiętajmy o nakręceniu wszystkich zegarów w domu, ale nie wcześniej niż po północy! Powinna to zrobić najstarsza osoba w rodzinie; w tym czasie należy otworzyć na oścież okno lub drzwi, by przegonić miniony rok wraz ze starymi kłopotami, a nowy zaprosić do środka
• w sylwestrową noc osoby samotne powinny uważnie nasłuchiwać wokół, ponieważ pierwsze imię, jakie usłyszą, to imię ich przyszłego partnera
• w noworoczny poranek panny i wdowy muszą wyjrzeć przez okno; jeśli pierwszą ujrzaną osobą będzie mężczyzna, bardzo możliwe, że w tym roku szykuje im się zamążpójście; mężczyzna jako pierwsza osoba odwiedzająca nasz dom wróży ponadto szczęście i pomyślność, zaś kobieta – niepowodzenia
• o północy, kiedy wzniesiemy kieliszki na znak toastu, trzeba przyjrzeć się bąbelkom szampana: duże, nieregularne i chaotyczne pęcherzyki zwiastują wiele przemian i romansów w życiu; drobne bąbelki, które unoszą się równymi łańcuszkami, wróżą stabilność i równowagę w życiu rodzinnym oraz zdrowie; jeśli natomiast bąbelkowe łańcuszki się krzyżują – to znak, że mogą się pojawić problemy finansowe
• w sylwestra do prawego buta trzeba włożyć banknot o jak największym nominale –zagwarantuje to stały dopływ gotówki przez najbliższy rok
• na zabawie sylwestrowej należy jeść smacznie i do syta, by zapewnić sobie powodzenie i dobrobyt w nowym roku; po północy trzeba dostawić na stół nową potrawę i nie sprzątać szybko naczyń, by nie wynieść z nimi swego szczęścia
• zapamiętajmy sny – te z kolejnych dwunastu nocy po Nowym Roku mówią o tym, co się wydarzy w ciągu dwunastu najbliższych miesięcy
• tradycyjne potrawy noworoczne mają również zapewnić szczęście świętującym; uważa się, że pięknie przybrany stół i naczynia o okrągłym kształcie przynoszą szczęście, gdyż symbolizuje zamknięcie, zakończenie rocznego cyklu, a danie przynoszące szczęście to kapusta.
W noworoczne wróżby możemy wierzyć lub nie, lecz z pewnością nie zaszkodzi, jeśli 31 grudnia weźmiemy je pod uwagę – mogą być świetnym pomysłem na dobrą zabawę podczas sylwestrowej nocy